Christine Davis.
- -Może nie wyglądam na taką, ale jestem cholernie nieśmiała. - zarumieniła się lekko. - Najmocniej na świecie kocham Patricka, jesteśmy ze sobą już ponad dwa lata i nie wyobrażam sobie życia bez niego.
- -Znamy się od piaskownicy, nasze babcie to najlepsze przyjaciółki. - Sam uśmiecha się szeroko. - Owszem, jest nieśmiała, ale jeśli jesteśmy w naszym skromnym gronie, to nieźle jej odwala. Kocham ją, choćby nie wiem co.
- -Czy to sprawiedliwe, że w moich ciuchach wygląda lepiej niż ja? - Lilith chichocze pod nosem. - Lubimy się kłócić, chociaż zazwyczaj robimy to dla śmiechu, albo z nudów.
- -Zazdroszczę jej chłopaka. No, może nie samego Patricka, ale tego, że ma kogoś takiego. - przyznaje Mattie. - Jest świetną słuchaczką i daje wspaniałe rady. Chrissie jest dobrym kompanem do zaszycia się w kącie i jedzenia czekolady, przysięgam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz